środa, 4 maja 2016

Majówka

Hej !

 mój wyjazd majowy już się skończył ale wciąż mam wolne.
Pogoda za oknem nie jest zadowalająca ale wierzę ze miło spędziliście majówkę i świetnie się bawiliście.

Ja dziś chciałabym podzielić się z wami tym co ja  robiłam przez długi weekend


Dzień 1 

W sobotę rano wyjechałam z rodziną  z domu i udaliśmy się do Lublina.
Podróż tam zajęła nam ok 6 godzin.

Lublin to stolica województwa Lubelskiego .
Jest to największe polskie miasto po wschodniej stronie Wisły a drugie co do wielkości w Wielkopolsce.
W Lublinie spędziliśmy tylko popołudnie i noc .Chodziliśmy po starym mieście i zwiedzaliśmy.
Nie udało nam się niestety wejść do zamku ani żadnego muzeum (było już późno) ale i tak zobaczyliśmy wiele innych ciekawszych rzeczy












Kurtka Rossignol , Dżinsy: Stradivarius


Dzień 2

Tuż po śniadaniu opuściliśmy hotel i udaliśmy się do Kazimierza Dolnego 
To miasto w województwie lubelskim położone nad rzeka Wisłą.
Jest to piękne miasteczko.
Pełno w nim kamieniczek i straganów.
Będąc tam czułam się jakbym przeniosła się do średniowiecza.










Popołudnie spędziliśmy w Sandomierzu.(Większość z was kojarzy to miasto zapewne z ojcem Mateuszem :)
Jednak nie ma tam ani kościoła w którym znany nam ksiądz odprawia msze ani jego domu.(też byłam zdziwiona :(
Sandomierz to miasto położone w województwie sandomierskim nad Wisłą.
W średniowieczu przebiegały przez niego główne szlaki handlowe.

Jedynym mi znanym widokiem z serialu był rynek.
Miałam szansę przejść się podziemnymi korytarzami i zwiedzić dom Jana Długosza.
Nie obyło się oczywiście bez porcji lodów (Tego dnia było na prawdę słonecznie )

Na nocleg udaliśmy się do Mielca







Płaszczyk  : House, Bluza : Bershka, Dżinsy :Stradivarius, Buty :Converse

Dzień 3

Po noclegu ostatniego dnia naszego wyjazdu udaliśmy się do Krakowa.
Nie było to moja pierwsza już wyprawa do byłej stolicy Polski.
W październiku byłam już ze szkołą w Krakowie.
Nie zwiedzaliśmy zbyt wiele .
Chodziliśmy po rynku Krakowskim i byliśmy także w dzielnicy Kazimierz (to Żydowską dzielnica która kiedyś była oddzielnym miastem )
Wraz z moim tatą zwiedziliśmy tam Synagogę Izaaka (największa i najbardziej znaną).
Około godziny 17 opuściliśmy Kraków i udaliśmy się w drogę powrotną do domu





Synagoga Izaaka(Synagoga Ajzyka)




Jestem bardzo zadowolona z tej małej wyprawy.
Pokonaliśmy wiele kilometrów w dość krótkim czasie (tylko 3 dni )
  niektórzy mówili na że to za daleko i nie warto tylko na 3 dni jechać aż  ponad 300 km za miasto , ale warto było.
Zwiedziliśmy i zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc.
Po raz pierwszy byłam we wschodniej części Polski.
A co najważniejsze pogoda nam dopisała.


Pamiętajcie : Warto podróżować i poznawać świat.
Podróże kształcą i rozwijają a tym samym mamy świadomość że nie tracimy kolejnej godziny przy komputerze czy też na innych mało ważnych rzeczach




3 komentarze:

  1. Kazimierz Dolny jest przepiekny!
    klikniesz w link do kurtki u mnie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze zdjęcia z wysokości:) Uwielbiam takie. Najbardziej ukazują potęgę miasta.
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń